AKTUALNOŚCI
Wspólna Matka nas jednoczy
O poranku na Mszy świętej powitał pielgrzymów ks. Zygmunt Pawlik, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, kustosz sanktuarium Matki Bożej Opiekunki Rodzin, a we wspólnej Eucharystii uczestniczyli także mieszkańcy Włoszczowy, którzy przyjmują nas w drodze.
Właśnie w tym mieście od lat przybywały pielgrzymki, a ludzie doznawali wielu łask. Kult Maryi trwa do dziś. Waży wydarzeniem w historii Włoszczowy był rok 1984, gdy trwała walka o pozostawienie krzyży w szkołach. – Dziś jesteśmy wolni, możemy modlić się i iść w pielgrzymce. Cieszymy się, że jesteście tu każdego roku – mówił. – Bagaż niesionych intencji nigdy nie jest zbyt duży. Możecie je składać w odwiedzanych sanktuariach.
– Łączy nas jedna historia – zauważył w słowach homilii bp Ryszard Karpiński, którzy odwiedził dziś pielgrzymów. – Mamy tę samą Matkę. My wyszliśmy od Matki Bożej Płaczącej, odwiedzamy Matkę Bożą Opiekunkę Rodzin i idziemy do Matki Bożej na Jasnej Górze. Ksiądz biskup przywiózł dziś macę. – Taki chleb był rozdawany, gdy Pan rozmnożył go dla wiernych.
Biskup Karpiński mówił pielgrzymom o szacunku do Eucharystii, przybliżył też historię więzionego ojca, dla którego najważniejszym, mimo braku dostępu do światła, było odprawianie Mszy świętej. – Nawet w trudnych warunkach uwielbienie Chrystusa w Najświętszym Sakramencie było priorytetem dla wszystkich współbraci.
Po Mszy świętej pątnicy wyszli z Włoszczowy, w stronę Łachowa, Żelisławic i Dąbrowy. Dzień zakończą w Koniecpolu i Starym Koniecpolu.