AKTUALNOŚCI
6 sierpnia
DZIEŃ TRZECI piątek, 6 sierpnia 2021
Księżomierz – Ożarów grupy 3, 8, 9, 10
Pielgrzymka do życia
Modlitwa poranna
Kiedy ranne wstają zorze… Modlitwa Pańska, Pozdrowienie Anielskie, Skład Apostolski, Dekalog, Anioł Pański, Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP; Suplikacja (Święty Boże) – z prośbą o oddalenie epidemii
DZIEŃ 3.
NIGERIA: Dramatyczne zagrożenia i nadzieja na nowe życie – częste doświadczenie mieszkańców Nigerii. Historia jednej z ofiar Boko Haram.
21-letnia dziś, nazwijmy ją Sara, nigdy nie zapomni tego strasznego dnia w listopadzie 2018 roku. Przeżycia te są w niej wciąż bardzo żywe i ciągle wracają. Mieszkała wówczas z siostrami i rodzicami na farmie w północno-wschodniej części Nigerii, zaledwie kilka kilometrów od stolicy prowincji Maiduguri. Gdy grupa młodych mężczyzn otoczyła ich gospodarstwo,Sara, jej młodsza siostra i rodzice byli na zewnątrz. Napastnicy przyjechali na motocyklach. Zażądali od ojca, aby przekazał im dziewczynki i zagrozili, że jeśli tego nie uczyni, zabiją go. Trudno jest znaleźć słowa, by opisać to, co stało się potem. Gdy jej ojciec odmówił wydania córek mężczyznom, Sara nagle ujrzała jego głowę w swoich rękach. Mężczyźni z islamskiej organizacji terrorystycznej Boko Haram ścięli mu głowę. Sara zemdlała. „Od tego momentu dręczyły ją retrospekcje. Żyła w ciągłym strachu, że zostanie zabita” – wyjaśnia ks. Fidelis Bature, psycholog kliniczny.
To jednak nie był koniec dramatycznej historii Sary. Pewnego ranka straciła przytomność, a gdy się obudziła, zorientowała się, że znalazła się w środku buszu. Dotarło do niej, że młodzi mężczyźni zabrali ją ze sobą do obozu Boko Haram. Ks. Fidelis nie opisuje nam okropnych spraw, których tam doświadczyła, mówi tylko, że „Sara była wielokrotnie torturowana i maltretowana na wszystkie możliwe sposoby”. W końcu udało jej się uciec. Pokaleczona, wyczerpana i obolała spotkała starego człowieka, który pomógł jej dotrzeć do bezpiecznego miejsca. Jednak bez względu na to, jak bardzo się starała, Sara nie była w stanie przypomnieć sobie, gdzie znajduje się dom jej rodziców. Dopiero po wielu godzinach udało jej się zebrać myśli i została zabrana do matki i rodzeństwa.Kapłan wspomina, że w tamtym czasie Sara nie mogła mówić ani wyjaśniać, co się stało. Jej matka przyprowadziła ją do niego. Ustalił, że dziewczyna doznała głębokiego urazu:„Widziała duchy i ludzi bez głów. Dręczyły ją ciągłe retrospekcje, halucynacje i niepokojące myśli”.
Sara jest jedną z wielu ofiar Boko Haram, które otrzymują pomoc w centrum, zajmującym się leczeniem traumy, prowadzonym przez diecezję Maiduguri . Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie wspiera tę inicjatywę, ponieważ jej celem jest uzdrowienie tych, którzy zostali głęboko zranieni w swoich duszach. W centrum tym pracuje m.in. ks. Fidelis.
W opisywanym regionie Nigerii ten sam los spotkał wiele osób. Od lat tereny te są nękane przez wojujące islamskie grupy terrorystyczne, dążące do ustanowienia tzw. Państwa Islamskiego. Grupy te były źródłem wielu cierpień zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów. Ks. Fidelis Bature tłumaczy: „Kryzys związany z Boko Haram spowodował niewyobrażalne cierpienia. Ludzie tracą życie i środki do życia. Wielu nadal mieszka w obozach”.
Właśnie na tym polu ogromną pracę wykonuje katolicka diecezja Maiduguri. W ciągu ostatnich kilku miesięcy systematycznie tworzone są programy pomocy psychologicznej według następującej procedury: eksperci szkolą tzw. świeckich doradców, którzy następnie odwiedzają obozy dla uchodźców, oferując pierwszą pomoc psychologiczną, konsultacje grupowe i wsparcie psychospołeczne. Indywidualne przypadki są rozpatrywane przez zespół dwóch specjalistów. Szczególnie ciężkie kierowane są do państwowego szpitala neuropsychiatrycznego.
Ks. Fidelis podkreśla jednak, że praca ośrodka nie skupia się tylko na doraźnej pomocy psychologicznej. Organizacja pomaga również osobom wewnętrznie przesiedlonym w odzyskaniu życiowego oparcia i integracji ze społeczeństwem. Duchowny wyjaśnia: „Pracujemy ze wszystkimi zaangażowanymi stronami, aby stworzyć świadomość niebezpieczeństw związanych ze stygmatyzacją, starciami między przesiedleńcami a społecznościami ich przyjmującymi oraz potrzebą integracji społecznej”.Dzięki tej niezbędnej inicjatywie finansowanej przez PKWP, setki ludzi mogły rozpocząć nowe życie po dramatycznych przeżyciach związanych z terrorystycznymi atakami islamistów z Boko Haram.
Dziś Sara ma się znacznie lepiej. Przepisano jej leki i terapię. Halucynacje zniknęły. Znowu więcej je, normalnie śpi. Poczyniła duże postępy na drodze do względnie normalnego życia. W tej chwili uczy się zawodu szwaczki. Przychodzi do ośrodka tylko na okresowe badania kontrolne. Jej terapia koncentruje się teraz na wspieraniu jej planów zawodowych i budowaniu przyszłości. Dziewczyna chce zrobić coś więcej ze swoim życiem i nie chce dać Boko Haram ostatniego słowa. Ks. Fidelis relacjonuje: „Wróciła, aby nam podziękować i zapytać, czy może kontynuować naukę, ponieważ ma tylko świadectwo ukończenia szkoły średniej. Właśnie zarejestrowała się na egzaminy wstępne na uniwersytet”.
Litania o Przemienieniu Pańskim
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu, Odkupicielu świata Boże, zmiłuj się nad nami!
Duchu święty Boże, zmiłuj się nad nami!
Święta Trójco jedyny Boże, zmiłuj się nad nami!
Jezu, przy wcieleniu Twoim przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, Piotra, Jakuba i Jana na górę Tabor ze sobą prowadzący,
Jezu, którego twarz zajaśniała jak słońce,
Jezu, którego szaty stały się białe, jak śnieg,
Jezu, z Mojżeszem i Eliaszem o zejściu ze świata rozmawiający,
Jezu, którego jasny obłok zasłonił przed uczniami,
Jezu, któremu świadectwo dał Ojciec Przedwieczny,
Jezu, który przykazałeś apostołom, żeby nie wyjawiali widzenia aż po
Twoim zmartwychwstaniu,
Jezu, na mękę Twoją z góry Tabor zstępujący,
Jezu, w Najświętszym Sakramencie przemieniony,
Jezu, chleb i wino w Ciało i Krew pod postaciami sakramentalnymi przemieniający,
Jezu, pokarmie najświętszy, który dajesz życie,
Jezu, przy męce Twojej przemieniony,
Jezu, przy śmierci Twojej okrutnie przemieniony,
Jezu, przy Zmartwychwstaniu Twoim przemieniony,
Jezu, który przemieniony w ogrodnika ukazałeś się płaczącej Magdalenie,
Jezu, który przemieniłeś się w podróżnego przed uczniami idącymi do Emaus,
Jezu, przy Wniebowstąpieniu Twoim przemieniony,
Jezu, przemieniony, chwałą i godnością ukoronowany,
Jezu, przemieniony, chwało i życie nasze,
Jezu przemieniony, nadziejo nasza w ostatnim życia tchnieniu,
Jezu przemieniony, dolegliwości naszego życia miłosiernie przemieniający,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,przepuść nam Jezu!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,wysłuchaj nas Panie! Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,zmiłuj się nad nami!
Antyfona. Wyczekujemy przyjścia Zbawiciela, Pana naszego Jezusa Chrystusa, który odmieni grzeszne ciała nasze na podobieństwo jasności swojego ciała.
W. Korona złota na Jego głowie.
O. Wyrażona znakiem świątobliwości i chwałą godności.
Módlmy się. Boże, który w chwalebnym przemienieniu Syna Twego Jednorodzonego potwierdziłeś tajemnicę wiary świadectwem ojców, a głosem wychodzącym z jasnego obłoku objawiłeś swoje w nim upodobanie, dozwól nam być współdziedzicami i współuczestnikami Jego chwały. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Msza św.
formularz mszalny – O Przemienieniu Pańskim czytania mszalne – ze święta Przemienienia Pańskiego Konferencja
Pielgrzymka do życia (odtwarzanie)
Procesja, wyjście, pocałunek ołtarza, pozdrowienie
Koronka do Bożego Miłosierdzia
Z Dzienniczka siostry Faustyny
Mam spisać zetknięcia się duszy mojej z Tobą o Boże, w chwilach szczególnych nawiedzeń Twoich. Mam pisać o Tobie, o niepojęty w miłosierdziu ku biednej duszy mojej. Wola Twoja święta jest życiem duszy mojej. Mam ten nakaz przez tego, który mi Ciebie Boże, tu na ziemi zastępuje, który mi tłumaczy wolę Twoją świętą. Jezu widzisz jak mi jest trudno pisać, jak nie umiem tego jasno napisać, co w duszy przeżywam. O Boże, czyż może napisać pióro to, w czym nieraz słów nie ma? Ale każesz pisać o Boże, to mi wystarcza.
Różaniec
Tajemnice bolesne
Modlitwa przed różańcem
Królowo Różańca Świętego, oto stajemy do modlitwy różańcowej, o którą prosiłaś. Chcemy przez nią zadośćuczynić za grzechy swoje, naszych bliskich, naszej Ojczyzny i całego świata. Pragniemy modlić się szczególnie za tych, którzy najdalej odeszli od Boga i najbardziej potrzebują jego miłosierdzia. Wspomóż nas łaską, abyśmy pamiętali o tej intencji wyznaczonej przez Ciebie. Pomóż nam wynagradzać naszym różańcem cierpienia Twego Niepokalanego Serca i Najświętszego Serca Jezusowego. Amen.
-
odczytanie intencji pielgrzymów,
-
krótkie rozważanie tajemnic rózańcowych
KONFERENCJA
Modlitwa na zakończenie dnia Bogurodzica.
Fragment z książki: Cuda i łaski zdziałane za przyczyną Jasnogórskiej Matki Bożej dawniej i dziś, Jasna Góra 1994, s. 236
Dnia 26 lipca 1962 roku, Rzeszów. Kona kobieta – matka pięciorga dzieci. Umiera na skutek komplikacji przy porodzie ostatniego dziecka. Dwóch lekarzy robi wszystko, by ratować matkę, lecz są bezsilni. Oznajmiają mężowi, iż nie są w stanie uratować żony. Zgon nastąpi wktótce. Jasna Góra otrzymuje w tym dniu pilny telegram z Rzeszowa z prośbą o Mszę św. Przed cudownym Obrazem w intencji umierającej. Nazajutrz, tj. 27 lipca 1962 roku, odprawiono w tej intencji Mszę św. o godz 7.30. Wieczorem drugi telegram z Rzeszowa: „Dzisiaj o godz. 7.30 moja żona nagle ozdrowiała”. Lekarze uznali fakt za cudowny. Gdy mąż przyjechał na Jasną Górę podziękować Matce Bożej, poprosił na Salę Rycerską ówczesnego przeora jasnogórskiego O. Anzelma Radwańskiego, a dziękując mu za Mszę św. Upadł na posadzkę i w obecności zwiedzających pielgrzymów ze łzami w oczach całował mu nogi.”
-
Rachunek sumienia
-
Błogosławieństwo pątników