AKTUALNOŚCI
9 sierpnia
Bieliny – Suków grupy 3, 18, 19, 1
Życie złożone w darze
Modlitwa poranna
Kiedy ranne wstają zorze… Modlitwa Pańska, Pozdrowienie Anielskie, Skład Apostolski, Dekalog, Anioł Pański, Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP; Suplikacja (Święty Boże) – z prośbą o oddalenie epidemii
DZIEŃ 6.
MĘCZENNICY 9 SIERPNIA
Dzień dzisiejszy wskazuje na troje męczenników dawniejszych i całkiem współczesnych. Liturgia wymienia dziś karmelitankę św. Teresę Benedyktę od Krzyża, która zginęła w obozie w Auschwitz. 9 sierpnia to także dzień zamordowania dwóch polskich franciszkanów – misjonarzy w Peru – w 1991 roku.
Naszą uwagę kierujemy na kobietę ze wszech miar niezwykłą. Urodzona we Wrocławiu w głęboko wierzącej rodzinie żydowskiej, jako bardzo intelektualnie zdolna nastolatka straciła wiarę. Odzyskała ją jako wybitny filozof szukający prawdy i przyjęła Chrzest w Kościele katolickim. Gdy Hitler demokratycznie zyskał władzę, zrealizowała rosnące już w duszy powołanie do Karmelu. W 1942 roku trafiła do Auschwitz.
Edyta Stein – później w zakonie s. Teresa Benedykta od Krzyża – po studiach historii i języka niemieckiego doktorat napisała u jednego z najwybitniejszych filozofów XX w. Edmunda Husserla, twórcy fenomenologii. Jego uczniem był także Roman Ingarden, wieloletni profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, zaprzyjaźniony z Edytą. Gdyby sto lat temu kobiety mogły swobodnie rozwijać karierę naukową, najprawdopodobniej tak stałoby się w przypadku dr Stein. Czasy były jednak inne, a Edyta, po okresie bycia asystentką prof. Husserla, przez wiele lat pracowała jako nauczycielka. Konsekwentnie szukając źródeł prawdy, trafiła kiedyś u przyjaciół na dzieło „Twierdza wewnętrzna” – autobiografię św. Teresy z Avila. Księgę niemal „połknęła” w jedną noc, a przeczytawszy miała powiedzieć: „Tak, to jest Prawda!”. Wcześniej, gdy miała 20 lat, uważała się za ateistkę. Teraz, mając 30 lat, przyjęła Chrzest i Sakrament Eucharystii, a rok później Bierzmowanie. Ucząc w liceum i w seminarium nauczycielskim, pisała, tłumaczyła (m.in. Tomasza z Akwinu) i wygłaszała odczyty na konferencjach i w radio, była działaczką społeczną. Jednocześnie pogłębiało sie jej życie duchowe, wchodząc w przestrzeń mistyki. W 1933 roku, mając m.in. głęboką świadomość więzów krwi z Panem Jezusem, wstąpiła do klasztoru karmelitańskiego w Kolonii. Tam, po jakimś czasie, kontynuowała pracę intelektualną łączoną z doświadczeniem wiary, a jej ostatnim – niedokończonym – dziełem była „Wiedza Krzyża”. Po wybuchu wojny, aby swoim żydowskim pochodzeniem nie narażać wspólnoty zakonnej, została przeniesiona do klasztoru w Holandii. W 1942 r. biskupi holenderscy ostro zareagowali na antyżydowskie działania nazistów. W odwecie zaczęły się aresztowania ludzi Kościoła pochodzenia żydowskiego. Siostra Teresa Benedykta, wraz z rodzoną siostrą Różą, która też przyjęła katolicyzm i mieszkała z zakonnicami, trafiła do Auschwitz. Opuszczając klasztor, miała powiedzieć do siostry: ”Chodź, idziemy za nasz naród”. Krótko po przybyciu do obozu, 9 lub 10 sierpnia, zostały zagazowane a ich ciała spalono w krematorium. „Ostatnim słowem jej orędzia o krzyżu jest chwila, kiedy w Oświęcimiu milcząco wchodzi w śmierć żydowskich sióstr i braci” – interpretuje ks. Manfred Deselaers, niemiecki duszpasterz od ponad 30 lat mieszkający w Oświęcimiu i pracujący na rzecz pojednania polsko-niemieckiego.
Jan Paweł II beatyfikował i kanonizował Edytę Stein, nazywając ją „wybitną córką Izraela i córką Kościoła”. Nieraz podkreślał wyjątkową syntezę dążenia do Prawdy i posłuszeństwa Miłości, jaka dokonała się w życiu Świętej. Na przełomie tysiącleci, w 1999 r., ogłosił ją współpatronką Europy.
Również 9 sierpnia, dokładnie 30 lat temu w 1991 roku w Peru, terroryści należący do komunistycznej organizacji „Świetlisty Szlak” zastrzelili dwóch polskich franciszkanów oraz burmistrza miasteczka Pariacoto w Andach. Pochodzący z prowincji krakowskiej franciszkanie konwentualni 33-letni o. Zbigniew Strzałkowski i dwa lata młodszy Michał Tomaszek byli na misji niedługo, ale dobrze już dali się poznać. Siostra zakonna, najpierw zabrana przez terrorystów razem z księżmi, a potem wyrzucona z samochodu, tak później zapisała, o co ich oskarżano: że „poniżali lud, rozdzielając żywność pochodzącą od imperialistów, że religia jest opium dla ludu, że głosząc pokój i podejmując działania ewangelizacyjne oraz charytatywne usypiają lud po to, aby masy nie podejmowały zrywu rewolucyjnego.” Faktycznie, założyli szkołę, przy pomocy międzynarodowych organizacji zbudowali ujęcia wody i kanalizację, dostarczali potrzebującym leki… Trzeci polski franciszkanin, który wtedy przebywał na wakacjach, zanotował: „Obaj Bracia byli wielcy duchem misyjnym, który objawiał się w życiu codziennym, co nie znaczy, że nie mieli momentów słabości, tak jak każdy normalny człowiek. Potrafili żyć Ewangelią i dzielić się <<pięcioma chlebami i dwiema rybami>>, a Bóg dodawał resztę. O. Zbigniew był bardzo wrażliwy na cierpienie chorych, posiadał umiejętności organizacyjne i dar rozeznania rzeczywistości społeczno-politycznej. O. Michał natomiast darzył szczególną serdecznością dzieci i młodzież, w czym pomagał mu między innymi dar muzyczny, który wiedział, jak wykorzystać.” Zostali beatyfikowani w 2015 roku, a ich wspomnienie liturgiczne przypada w czerwcu. Co ciekawe, nieopodal klasztoru franciszkanów w Pariacoto powstał w ostatnich latach klasztor sióstr klarysek, mający charakter kontemplacyjno-dobroczynny. Polscy męczennicy z Peru pochowani są tam i – jak widać – inspirują i działają.
Litania do Matki Bożej Bolesnej
Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata, Boże zmiłuj się nad nami
Duchu Święty, Boże zmiłuj się nad nami
Święta Trójco, Jedyny Boże zmiłuj się nad nami
Święta Maryjo,
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Matko, męki krzyżowe Twego Syna cierpiąca,
Matko Bolesna,
Matko płacząca,
Matko żałosna,
Matko opuszczona,
Matko stroskana,
Matko, mieczem przeszyta,
Matko w smutku pogrążona,
Matko trwogą przerażona,
Matko sercem do krzyża przybita,
Matko najsmutniejsza,
Krynico łez obfi tych,
Opoko stałości,
Nadziejo opuszczonych,
Tarczo uciśnionych,
Wspomożenie wiernych,
Lekarko chorych,
Umocnienie słabych,
Ucieczko umierających,
Korono Męczenników,
Światło Wyznawców,
Perło panieńska,
Radości Świętych Pańskich,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Módlmy się. Boże, Ty sprawiłeś, że obok Twojego Syna, wywyższonego na krzyżu, stała współcierpiąca Matka, daj, aby Twój Kościół uczestniczył razem z Maryją w męce Chrystusa I zasłużył na udział w Jego zmartwychwstaniu. Który z Tobą żyje i króluje, w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. Msza Święta
formularz mszalny – św. Teresy Benedykty
czytania mszalne – ze święta
Konferencja
Życie złożone w darze (odtwarzanie)
Przygotowanie darów, modlitwa nad darami i prefacja
Koronka do Bożego Miłosierdzia
Z Dzienniczka siostry Faustyny
Widzę się tak słaba, że gdyby nie Komunia święta, upadałabym ustawicznie; jedno mnie tylko trzyma, to jest Komunia święta, z niej czerpię siłę, w niej moja moc. Lękam się życia, [jeśli] w którym dniu nie mam Komunii świętej. Sama siebie się lękam. Jezus utajony w Hostii jest mi wszystkim. Z tabernakulum czerpię siłę, moc, odwagę, światło; tu w chwilach udręki szukam ukojenia. Nie umiałabym oddać chwały Bogu, gdybym nie miała w sercu Eucharystii.
Różaniec
Tajemnice radosne
Modlitwa przed Różańcem
Królowo Różańca Świętego. Oto stajemy do modlitwy różańcowej, o którą prosiłaś. Chcemy przez nią zadośćuczynić za grzechy swoje, naszych bliskich, naszej Ojczyzny i całego świata. Pragniemy modlić się szczególnie za tych, którzy najdalej odeszli od Boga i najbardziej potrzebują jego miłosierdzia. Wspomóż nas łaską, abyśmy pamiętali o tej intencji wyznaczonej przez Ciebie. Pomóż nam wynagradzać naszym różańcem cierpienia Twego Niepokalanego Serca i Najświętszego Serca Jezusowego. Amen.
-
odczytanie intencji pielgrzymów,
-
krótkie rozważanie tajemnic różańcowych
Modlitwa na zakończenie dnia
Bogurodzica.
Fragment z książki: Cuda i łaski zdziałane za przyczyną Jasnogórskiej Matki Bożej dawniej i dziś, Jasna Góra 1994, s. 260.
Uzdrowienie Kazimiery Wiącek z Lublina. Pani Wiącek doznała porażenia nerwu kończyny dolnej lewej. Wkrótce nastąpił zator tętniczy, zachodziła konieczność amputacji nogi. Lekarze nie chcieli dłużej leczyć chorej. Jeden z nich przyjechał jednak do domu chcąc jej ulżyc w cierpieniu, ale on także stwierdził, że nie obejdzie sie bez amputacji nogi. Chora zapragnęła jechać na Jasną Górę. Rodzina sprzeciwiała się, ale Kazimiera uzyskała zgodę lekarza, który sądził, że pielgrzymka do Częstochowy podźwignie ją na duchu. Przyjechała z siostrą, siostrzenicą i sąsiadką. Od rannego odsłonięcia – w niedzielę 22.VI. 1980 roku – do zasłonięcia obrazu ogodzinie 13.00 trwała w Kaplicy na modlitwie razem z towarzyszącymi jej kobietami. Po zasłonięciu, jakby zawiedziona powiedziała z płaczem do siostry: „Popatrz, zasłonili Matkę Bożą i Ona pozostawiła mnie z kulami!” Po chwili poczuła siłę, podkurczona noga wyprostowała się i pani Kazimiera oparła kule o fi lar i poszła już o własnych siłach przyłączyć się do kolejki.
-
Rachunek sumienia
-
Błogosławieństwo pątników