lubelska
piesza pielgrzymka
na Jasną Górę

Nie jest istotne jak długo trwa, ważne, że można być choć chwilę – pielgrzymka „uzależnia”, wciąga, sprawia, że człowiek nie może usiedzieć w domu. Tak o rekolekcjach w drodze mówią, ci którzy wędrowali kilkanaście razy i ci, którzy są tylko jeden dzień po raz pierwszy, Dla wielu to możliwość odpoczynku, wzrastania w wierze, czas wyciszenia i rozmowy z Bogiem.

Lubelska Piesza Pielgrzymka dobiega końca, jutro ostatni dzień wędrowania. A dziś jeszcze przed Trójeczką tzw. Przeprośna Górka i nocleg w Kusiętach. Dla grup 15, 16, 17 krótka noc i wejście na Jasną Górę w imieniu wszystkich tych, którzy uczestniczyli w tej sztafecie modlitwy, czy to fizycznie czy duchowo.