AKTUALNOŚCI
Trudne chwile na pielgrzymce
Bakterie e-coli w gminnym wodociągu w Gnieździskach wymusiły na służbach pielgrzymki szybką reakcję. Konieczna była zmiana noclegów, uruchomienie strażaków ochotników z okolicznych miejscowości i niewielka zmiana w trasach. Do tego doszedł jeszcze deszcz i długie, nowe odcinki. Obaw było sporo, dziś można powiedzieć, że wszystko dobrze się skończyło. – Ominęła nas burza, nie ma informacji, aby ktokolwiek był chory i miał dolegliwości wywołane przez bakterię. Ufamy, że tak będzie do końca pielgrzymki – mówi ks. Mirosław Ładniak, przewodnik lubelskiej pielgrzymki. Czasu na zmiany było niewiele, informacja o zakażonej wodzie pojawiła się wczoraj po południu, kiedy grupy były już ułożone z bagażami w miejscach noclegowych. Trzeba było wszystko zmienić. – Udało się wszystko ułożyć tak, aby bezpieczeństwo pielgrzymów było niezagrożone. Służby stanęły na wysokości zadania, choć zmęczenie i stres także im dały się we znaki – dopowiada ks. Mirosław.
Sami pielgrzymi przyznają, że gospodarze wykazali się wielką wrażliwością i otwartymi sercami. Mimo, że byliśmy tam pierwszy raz to większość pątników umyła się, część – ta śpiąca w domach została także nakarmiona. Dziękujemy!