lubelska
piesza pielgrzymka
na Jasną Górę

Mszą św. na Polu Zjawienia rozpoczął się kolejny dzień na pątniczym szlaku. Noc upłynęła spokojnie, a pielgrzymi z nowymi siłami ruszają w drogę. Posileni duchowo, dziś w pierwszą sobotę miesiąca jeszcze bardziej pochylają się nad różańcem. W homilii ks. Jan Domański, ojciec duchowny pielgrzymki podkreślał, że nie wystarczy tylko słowami mówić, że jest się człowiekiem wierzącym, ale tym słowem żyć. – Można chodzić do kościoła, można się spowiadać, można znać wszystkie modlitwy i być osobą religijną, ale czy aby na pewno wierzącą? – pytał ks. Jan. Wiara nie znosi kompromisu, albo podążamy zgodnie z wolą Boga, albo idziemy swoją drogą – podkreślał.

Grupy na Mszy św. powitał proboszcz parafii w Księżomierzy, ks. Józef Hałabis witając pątników zachęcał, aby w drodze iść za Maryją do Jezusa.

Po Mszy św. pielgrzymi ruszyli w dalszą drogę. Dziś dla kolumny pierwszej do przejścia Wisła w Annopolu, natomiast grupy idące w drugiej kolumnie dzień skończą w miejscowości Sienno.